Energia z odnawialnych źródeł energii z roku na rok cieszy się w Europie rosnącą popularnością. Jej produkcja nie wiąże się z drenażem surowców naturalnych, ani tym bardziej z emisją do atmosfery toksycznych wyziewów ze spalania paliw kopalnych.
Jest więc całkowicie neutralna dla środowiska i nie pogłębia problemu coraz bardziej dramatycznych zmian klimatu na Ziemi. W przeciwieństwie do tradycyjnych metod wytwarzania prądu elektrycznego, nie pociąga też za sobą stałych kosztów dla odbiorcy.
Raz zainstalowany panel fotowoltaiczny nie generuje kolejnych wydatków, a w dłuższej perspektywie pozwala sporo zaoszczędzić. Dlatego niezależnie czy naszą motywacją jest troska o los planety, czy też kierują nami pobudki czysto finansowe, w każdym scenariuszu warto rozważyć przejście na „zieloną stronę mocy”.
Opłaca się być prosumentem
Prosument to osoba fizyczna, która nie tylko korzysta z prądu elektrycznego, ale sama również włącza się w jego wytwarzanie za sprawą eksploatacji własnych paneli słonecznych. Uzyskana tym sposobem energia jest spożytkowana na bieżące potrzeby, lub zdeponowana w sieci właściwej spółki energetycznej, by znów wprowadzić ją do obrotu, gdy promienie jesiennego słońca stracą na sile pod naszą szerokością geograficzną.
Powodów aby chcieć zostać prosumentem nie brakuje, a w ostatnich miesiącach przybyło wiele kolejnych. Chcąc sprostać poczynionym przez siebie zobowiązaniom, rząd przygotowuje coraz to nowe propozycje, celem zachęty i zainteresowania możliwością korzystania z fotowoltaiki. Im więcej paneli trafi pod – a właściwie – na strzechy polskich domów jednorodzinnych, tym szybciej uda się dogonić kraje Europy Zachodniej, znacznie bardziej zaawansowane pod tym względem.
Tym samym, wprowadzono już szereg preferencyjnych ulg dochodowych dla nabywców kolektorów energii słonecznej, a wkrótce przyjęty ma zostać kompleksowy program wsparcia, który m.in. obniży VAT na panele solarne, zmniejszy obciążenia biurokratyczne i rozszerzy przywileje prosumenckie na przedsiębiorców.
Najnowszą inicjatywą rządzących jest zaś korzystny system dopłat, który funkcjonuje pod nazwą „Mój prąd”. Ma być on kolejnym krokiem w stronę złagodzenia przez państwo ciężaru, związanego z jednorazowym, ale mimo wszystko znacznym wydatkiem na zakup i montaż odpowiedniej instalacji.
Program „Mój prąd” w szczegółach
Dofinansowanie przysługuje każdej osobie fizycznej, która w dniu 23 lipca 2019 lub po tej dacie nabyła sprzęt fotowoltaiczny (panele, inwerter, okablowanie i właściwe zabezpieczenia) o mocy od 2 kW do 10 kW. Do kwalifikacji kosztów brana pod uwagę jest data opłacenia faktury.
Wysokość świadczenia odpowiada kwocie 50% poniesionych wydatków na zakup oraz zainstalowanie urządzenia w gospodarstwie domowym. Obowiązuje jednak górny limit dotacji – nie więcej niż 5 tys. zł. W przypadku domu jednorodzinnego o powierzchni 130 m2, który wymaga zasilania na poziomie 6 KW, koszt inwestycji w fotowoltaikę to 25 do 30 tys. zł. Faktycznie więc, każdy wniosek uzyska pomoc finansową w maksymalnym wymiarze.
Budżet programu „Mój prąd” wynosi 1 mld zł, co oznacza, że środków wystarczy dla pierwszych 200 tys. aplikujących.
⚡️ Zakres dofinansowania w ramach programu #MójPrąd:
✅ 50% kosztów,
✅ nie więcej niż 5 tys. zł/instalacja. pic.twitter.com/2UfyzRxFM2— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 23, 2019
Wyłączenia z dotacji
Do finansowania w ramach programu „Mój prąd” NIE kwalifikują się wnioski o dofinansowanie:
- Zgłoszone przed datą uruchomienia programu. Termin ogłoszenia naboru i początek przyjmowania wniosków do udziału w programie dofinansowań planowany jest na przełom sierpnia i września 2019 roku
- Dotyczące istniejącej instalacji, zarejestrowanej u operatora sieci elektroenergetycznej przed początkiem działania programu, ani też zwiększenia mocy już zainstalowanego sprzętu
- Dotyczące inwestycji niezakończonej na moment składania wniosku o dofinansowanie. Zakończona inwestycja obejmuje: zakup i montaż instalacji, podpisanie umowy dwustronnej z dystrybutorem energii i zainstalowanie licznika dwukierunkowego. Dokumenty potwierdzające spełnienie wszystkich etapów inwestycji należy załączyć do wniosku o dotację.
- Dotyczące sprzętu, który został wyprodukowany więcej niż 24 miesiące od daty jego instalacji
Od początku 2019 roku istnieje możliwość odliczenia od podatku poniesionych kosztów zakupu i montażu paneli fotowoltaicznych wraz z osprzętem do kwoty maksymalnie 53 tys. zł. Skorzystanie z ulgi nie dyskwalifikuje całkowicie z dofinansowania w ramach programu „Mój prąd”.
W takim przypadku, kwotę dochodu, która stanowi podstawę do opodatkowania, należy jednak pomniejszyć o realnie poniesione wydatki – bez uwzględniania dotacji. Jeżeli zaś otrzymano już innego rodzaju dofinansowanie lub inwestycja fotowoltaiczna realizowana jest w ramach innego programu, wsparcie z projektu „Mój prąd” nie przysługuje.
Jak się starać o dofinansowanie z programu „Mój prąd”?
Adresatem wypełnionych wniosków jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Można je dostarczać osobiście bądź korzystając z usług pocztowych i kurierskich. Zatwierdzony wniosek automatycznie staje się umową o dofinansowanie oraz wnioskiem o płatność.
Wzoru wniosku należy szukać na stronie internetowej instytucji: www.nfosigw.gov.pl. Zostanie udostępniony wraz z ogłoszeniem naboru do programu.
Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o instalacjach fotowoltaicznych, zamówić bezpłatną analizę opłacalności inwestycji, zadzwoń do nas 579 990 495 lub zostaw kontakt oddzwonimy i doradzimy.